wróciliśmy z fajnych wyjazdów i zamiast pisać tu dłuuuugaśne relacje... zdychamy z mamusią....
mama już od poniedziałku, a od wczorajszego wieczora dołączyłem się i ja z katarem....
no nic, wykurujemy się-to na pewno coś tu napiszemy !!!!!!!!!!!!!!!!!