środa, 5 maja 2010

poczucie humoru :) i mamy nowego kumpla !!!

pojawiło się i się rozwija
moje poczucie humoru
póki co z uśmieszkiem szelmowskim w kąciku ust pokazuję na mamę i mówię: to jest tata :)
na Basię i mówię: to jest mama :)
a na siebie: a to Basia :)
no takie żarciki po prostu...
albo biorę soczek do picia i udaję: aj to jest gorące !!!
zabawny jestem, prawda??
czasem też zadziwiam wszystkich dookoła doskonałym słuchem... i pamięcią-jak wczoraj kiedy oświadczyłem podczas układania puzzli: "chojelne puźle"... trochę mamusię i ciocię zatkało-oj teraz pewnie będą się przy mnie bardziej kontrolować....
:)
niunia gada swoje "łałałała" "dadadada" "babababa" no i oczywiście "tatatata"...
a mamę poniosło i wczoraj po raz drugi poprawiła jej fryzurę-znów włoski na karku straciły centymetr długości, za to "warstwa zewnętrzna" dorównana jest wreszcie do "warstwy wewnętrznej"-trudno to wytłumaczyć, ale wreszcie (przynajmniej chwilowo) tak nie sterczą :D
wygląda na to, że niedługo przyjdzie czas na podcinanie grzywki, ale jeszcze troszkę wytrzymamy :)
no i moje blond loczki powoli dopraszają się zrobienia z nimi porządku... czyli niedługo "do titieja" !!!

dziś w nocy zyskaliśmy kumpla !!!
Jędruś urodził się o 2.55 a wcześniej długo trzymał naszą mamę w nerwach i niepewności, bo do szpitala pojechali już wczoraj przed południem... ta nasza mama to nerwowa jakaś, strasznie przeżywała tego rodzącego się brata Franka... jakby sama niedawno nie rodziła :)
ważne-że już jest :)
teraz jak tylko już będzie można, a my nie będziemy się smarkać-pojedziemy go przywitać !!!

Brak komentarzy: