środa, 14 listopada 2007

paskudny tatuś !!!!








no paskudny strasznie, bo ciągle nie ma czasu żeby wstawić w nasza linijeczkę porównawczą kolejne zrobione już zdjęcie brzusia...brzuchala???...brzuszyska!!!???
jak sie wreszcie uda go zmobilizować, to będzie to widać :)
nie da się ukryć, że już jedne z ciążowych spodni nabytych w lecie przestały wystarczać :-0 !!!
mamusia się toczy, młody wierzga coraz radośniej-to znaczy, że mamusine żebra czy pęcherz nie stanowią tabu...a szkoda...
w związku z wyżem porodowo-demograficznym jest szansa, ze jednak kliniki nie zamkną...czekamy na decyzje...
zaczynamy oglądać wózki...głowa pęka!!! chyba trzeba będzie kostką rzucić :) ale zwykła nie wystarczy, pożyczymy dwudziestościenną od starszego brata !!!

1 komentarz:

Zbyszek :-) Z pisze...

Hej Agnieszka,
widze, ze u Was Wszyscy bardzo aktywni. Z zapartym tchem czytuje Twoje notki. Trzymam kciuki! Pozdrowienia + calusek w lewy policzek :-) Z