czwartek, 20 września 2012

mama wróciła...

.. już w niedzielę, ale żeby tak do rzeczywistości... to jeszcze chwila :)
bo panoszące się wszędzie zaległości w dosłownie wszystkim nie dają się jakoś zignorować...

wiec tylko szybciutko i króciutko

mama dumna z dzieci, że pięknie tydzień bez niej wytrzymały
dumna z tatusia, że świetnie wszystko organizował

no i dumna z siebie, że przez krew, pot i łzy przebrnęła jednak przez wielogodzinne angielskojęzyczne wykłady, pozdawała również angielskojęzyczne egzaminy i jest już pełnoprawnym instruktorem modelu Creightona, czyli podstawoawego narzędzia NaProTechnologii :) w trakcie szkolenia :)
teraz pół roku praktyki pod okiem superwizora, w lutym kolejny tygodniowy zjazd i znów full nauki, a potem-to już z górki, czyli jeszcze pół roku pracy i egzaminy końcowe

a pomiędzy tym oczywiście- codzienna rzeczywistość, dzieciaki, praca, dom.... oj mama mama, jak ty to ogarniesz !!!???

1 komentarz:

Dosia pisze...

Gratulacje, jestem z Ciebie dumna :)