wtorek, 2 października 2012

papugi i inne takie

w przedszkolu żyją sobie papużki
między innymi, bo zwierzaczki są w każdej sali, papużki mają domek na korytarzu przed aulą, u Basi w Motylkach mieszka świnka morska Mela, a u Szymka w Kropelkach wyśpiewuje kanarek
ale papużki fascynują obydwoje od zawsze
Baś jeszcze ledwo chodząc, kiedy odprowadzałyśmy Szymka zaczynającego karierę przedszkolaka, zawsze tuptała przywitać się z ptaszkami i zostało jej to do tej pory-obowiązkowa wizyta u papużek musi być zaliczona codziennie
Szym natomiast męczy, że taką właśnie papużkę powinniśmy koniecznie mieć w domu
ostatnio wpadł na wspaniały pomysł, że przecież można by jej kupić smycz i wychodzić z nią na spacery...
to tylko jeden z pomysłów na zwierzaka w domu, bo generalnie męczenie mamy o każdego pogłaskanego psa czy kotka jest na porządku dziennym
z Szymka alergią póki co możemy sobie jedynie pomarzyć, żywe zwierzaki zastępują pluszaki w ilościach hurtowych noszone przez najmłodszą Pociechę i targane do łóżek przez oboje
nawet na wakacje pojechały z nami dwa koty, dwa psy, delfin, orka i owieczka...

3 komentarze:

Franek pisze...

ale ponoć papużki nie alergizują- ale osobiście bardziej polecę kanarka- przeuroczo śpiewa rano :)
buziaki

AJK pisze...

nie alergizują-to niekoniecznie akurat, ale spróbuj zostawić je na 3 tygodnie urlopu same w domu albo ewentualnie zabrać ze sobą....

Franek pisze...

ale od czego ma sie znajomych, sąsiadów, starsze dzieci? :) wkońcu nie trzeba z nimi wychodzić 3 razy dziennie na godzinny spacer :)