poniedziałek, 7 kwietnia 2008

jestem niessssamowity

byliśmy dziś rano na badaniach - miałem pobieraną krew :(
mamusia się stresowała, więc musiałem jej troszkę pomóc i byłem bardzo spokojny !!! nawet nie zapłakałem !!! ani jednej łezki !!! ani żadnego marudzenia !!!
tego to się nikt nie spodziewał-ale im zrobiłem numer :D !!!

2 komentarze:

Zuzka pisze...

brawo!!! :-)
dzielny jesteś!
ale wiesz jak to jest ... myśla, że jak sami się boją, to wszyscy się muszą bać ;-)

Zuzka pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.