czwartek, 10 lipca 2008

raczkuję !!!!!!!!!!!!!

tak, dokładnie tak !!!!!!!!!!! może nie jest to jeszcze takie typowe "człapanie" rączka-nóżka-rączka-nóżka, ale stojąc na czworaka przesuwam się do przodu, żeby osiągnąć cel-np czule przytulić nogę od stołu :D
z szyną gorzej, chociaż też sobie radzę-ale jak mnie uwolnią na trochę..... nie ma dla mnie za dalekiej wyprawy !!!!!!!!!!!!!
interesuje mnie też to, co jest przy tej pozycji ponad moją głową-np dół firanki przy balkonie jest fascynujący....
dziś umówiłem się z Julcią i mama z ciocią zabrały nas do ZOO !!!!
jechałem tramwajem !!!!
widziałem koniki, niedźwiedzie i lemury
a potem mama zabrała mnie z wózka i włożyła do nowego wynalazku-chusty
wreszcie znaleźli fajny sposób na noszenie mnie !!!
bo nosidełka mi nie pasowały i już-a chusta jest fajna !!! mnie jest w niej wygodnie a mamusia nie czuje moich prawie 9 kilo !!! świetna sprawa !!! trzeba było tak od razu !!!!

Brak komentarzy: