prawda, że aż się wierzyć nie chce ?????????????
co prawda tort dopiero w planach, bo jakoś różne przypadki i choróbska świętować oficjalnie nie dają... ale prezenty już się pojawiły i od rana CZTEROLATEK czyta z rodzicami i ciocią stosik nowych książeczek
nasz cudowny mały gentelman, rycerz swojej księżniczki-siostrzyczki ;)
łagodny, wrażliwy, z niezmierzoną wyobraźnią, nasze cudowne, delikatne Słoneczko... 4 LATA !!!
wspominamy sobie od wczoraj jak to całe życie nam się zmieniło tego późnego popołudnia 2008
bezcennie i radośnie...
2 komentarze:
prosze mi tu lepiej powiedzieć gdzieście mojego Szymka schowali??? :) toż to uroczy 4-latek! Sto lat kochany! ciotka pamięta i śle stos buziaków!
nie schowali !!!
posty się poprzestawiali :P
już jest oki
taki chochlik blogowy
Prześlij komentarz