sobota, 23 lutego 2008

weekend bez tatusia

pojechał sobie paskuda gdzieś do jakiegoś Poznania-i mamie smutno...
no niby powinienem się z tego cieszyć, bo mamusia pociesza się mną i więcej mnie nosi na rękach, przytula i ze mną rozmawia :)
ale czuję, że jest taka troszkę smutna...
za to wrócił z ferii mój Starszy Brat i też mi poopowiadał różne różności i trochę mnie ponosił :)
a on jest taaaaki duży... prawie jak tatuś !!!!
no a ja... coraz więcej widzę, zauważam, coraz więcej rzeczy mnie interesuje
umiem czasem i godzinkę sobie leżeć i obserwować
świat jest fascynujący !!! nad moim łóżeczkiem na przykład kręcą się czasem kolorowe rybki :) a ja lubię na nie patrzeć :)
i uwielbiam się kąpać !!! to takie.... relaksujące....
przynajmniej tak mówi mama-cokolwiek ma to znaczyć :D

Brak komentarzy: