czwartek, 28 lutego 2008

jakieś plamki


pojawiają mi się na buzi
mama mówi, że to przez czekoladę, na która sobie ostatnio pozwoliła :/
albo przez tą zmienną pogodę-może się przegrzałem trochę na spacerku...??
w każdym razie teraz już nie jestem żółty...jestem w kropki!!!

ciekawe co na to światowi dyktatorzy mody?? :D

odwiedziła mnie wreszcie obiecana ciocia Edyta z rodzinką-o dziewczynach słyszałem już tyle od mamy... zaprezentowałem się więc godnie, pięknie i spokojnie
ma się tą męską klasę w końcu :)

Brak komentarzy: