sobota, 20 września 2008

znowu trzydniówka!!??

teraz to ja już nic nie rozumiem-podobno to jednak trzydniówka... podobno też można ją przechodzić dwa razy... tak czy owak równe 3 dni miałem wysoka temperaturę, a teraz jestem calutki - buzia, brzuszek i plecy - w kropki...
jestem marudny troszkę i nie chcę nic jeść poza cycusiem...
a dziś mieliśmy iść na basen !!! przepadły nam pierwsze zajęcia !!!
i gdzie tu sprawiedliwość?
dziś rodzice przy sprzątaniu zabrali mój kojec :) fajnie, mogę się wspinać po szafkach, nie tylko po szczebelkach :)
do pilotów bliżej i do stołu :)
ciekawe czy tak już zostanie :):):)
póki co wszyscy mamy zabawę-ja-wiadomo, a rodzice-przy okazji :)
jest strasznie brzydka pogoda, ubierają mnie w jakieś kombinezony, mama przerabia śpiworek w którym jeździłem zimą tak, żeby dało się założyc go na spacerówkę... a podobno jeszcze kilka dni lata !!! no i gdzie to słoneczko ??
Julcia poleciała sobie w ciepłe kraje... takiej to doooobrze....
ale my się nie damy i jakoś przetrwamy te pluchy i zimnice z babcinymi malinkami :)

oby do wiosny !!!!!!!

Brak komentarzy: