czwartek, 19 czerwca 2008

mama liczy...

a ja nie jestem pewien, czy to właściwe dla niej zajęcie...
wczoraj odkryła z wielkim szokiem, że się mnie czepia niepotrzebnie
cały czas ostatnio marudzi, że miesiąc temu lepiej sypiałem w nocy: zasypiałem około 23 a budziłem się 3-4 nad ranem... a teraz budzę się już koło 1-2 .... tyle, że wczoraj do niej dotarło, że od ponad miesiąca grzecznie zasypiam sobie sam w łóżeczku... już koło 20-21 !!!!! no to w czym w końcu problem ???
oj mama, mama, a starszemu bratu wypominasz rachunkowe błędy na sprawdzianach... jabłko, jabłoń i te sprawy :D
wakacje się zaczynają !!!!
dla mnie to pewnie niewiele zmieni, ale brat sie nie wiadomo czemu cieszy :)
podobno pojedziemy nad jezioro i będzie tam więcej takich szkrabów jak ja... ale głównie kobiety !!! no zobaczymy, jak to będzie :D

Brak komentarzy: