mama czasem rozśmiesza mnie robiąc mi "prrrrrrr" na brzuszku czy policzku :) śmieję się wtedy na cały głos :)
ale wczoraj.... postanowiłem jej na ramieniu zrobić to samo :)
a potem gadałem sobie z tatą :) tata robił do mnie w powietrze "prrrr" a ja do niego :) trochę sie przy tym opluwałem, ale to szczegóły nieistotne :)
i moje "babababa" też lubię powtarzać po rodzicach
czyli konwersacja kwitnie :):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz