niedziela, 3 sierpnia 2008

słowa słowa słowa....

"bababababa" nadal jest głównym i najczęściej powtarzanym zwrotem w moim słowniku
coraz częściej też "mamamamama" mówię sobie, kiedy mam dobry humorek, nie tylko kiedy płaczę
mama mnie namawia na "tata" ale to mi jeszcze zupełnie nie wychodzi
za to fascynuje mnie czynność zwana "papa" - sam nie umiem jeszcze tak skomplikowanej operacji wykonać, ale bardzo mi się podoba, kiedy ktoś tak robi... a często gdy robi to mama poruszam paluszkami ręki, próbując powtórzyć...
świat stoi przede mną otworem
obkładanie zrolowanymi kocami mojego dywanika skutkuje jedynie tym, że czasem nie całkiem przechodzę przez tę barierę, tylko koc zostaje pod moim brzuszkiem i razem z nim wędruję po pokoju
ostatnio sam wczołgałem się na mamy "fotel"-worek sako :)
dwa dni temu odwiedziliśmy z rodzicami Jasia
ale on malutki !!! ma dopiero 3 tygodnie !!! próbowałem mu tłumaczyć jak się raczkuje, ale powiedział, że chwilowo nie jest jeszcze tym zainteresowany....
poza tym rodzice się kłócą o moje imieniny!!!
mama chciała, żebym obchodził 18 lipca na Szymona z Lipnicy... a tata mówi, że imieniny w wakacje to kiepsko... a że mój brat ma 25 lipca to już dobrze?? tata mówi, że poszuka też innych imienin Krzysztofa
no to niech szuka- byle szybko, bo chcę wiedzieć kiedy będą imieninowe imprezy !!!!!!!

Brak komentarzy: